Dziwi mnie werdykt jury
Do tej pory myślałem, że kwietniowe są sprawiedliwym konkursem, niestety zmieniłem zdanie w tym roku. W tym roku pojawiło się wiele ciekawych artystów, których jury nie raczyło nagrodzić., Zdaję sobie sprawę, że nie wszystkich idzie wynagrodzić, ale niektórym naprawdę się należało. Nie rozumiem, dlaczego jury docenia tych recytatorów, którzy wyrażają swoje emocje poprzez krzyk i niewiarygodną grę aktorską. Jestem zawiedziony wynikiem. Julia Rząska śpiewała świetnie, a mimo to dostała tylko wyróżnienie, a należało się jej drugie miejsce. Powinna stanąć na podium zamiast Marty Wieczorkiewicz. Dziewczyna w ogóle nie ma słuchu, śpiewa tak jakby chciała, ale nie mogła. Jestem rozczarowany i zniesmaczony konkursem. Mimo, iż co roku pojawiają się nowi, ciekawi artyści, jury na samym wstępie ma upatrzone sobie kandydatów do "podium". Może czas by jury zmieniło swój skład ? Może przez ostatnie dwadzieścia cztery lata wypaliło się i trzeba ich zastąpić ? Wielu ludzi podziela moje zdanie, uważa, że jury powinno się co roku zmieniać, a członkowie powinni być z zewnątrz, spoza otoczenia Chojnic, tacy ludzie, którzy w ogóle nie znają mieszkańców Chojnic. Jednak najbardziej zbulwersował mnie fakt nieprzyznania miejsc w kategorii : Spotkania Twórców. Po co organizować konkurs, skoro się nie przyznaje miejsc ? Jedno jest pewne.... Konkurs KWIETNIOWE SPOTKANIA Z POEZJĄ wymaga zmian,a co z tym faktem zrobią organizatorzy, przekonamy się w najbliższym czasie.....