TATA-nasz pracowal
w seko lecz wciaz braklo nam na mleko,za cala wyplate w seko mogl do trumny kupic wieko a gdy przyniosl wyplat 5 wysmial tate kazdy ziec!sasid mowil ze w tej biedzie mama z tata sie rozwiedzie bo na obiad ciagle sledzie.wiec dal tata dyla z seka na rzecz belgijskiego mleka.teraz mamy nowa chata bo w belgii pracuje tata.kiedy tata zgolil z seko prezes duszkiem wypil mleko,bo utracil robotnego,za grosze zatrudnionego!