Jesteście dziwni. Emil nie ...
Jesteście dziwni. Emil nie miał się do czego przyczepić to przyczepił się do miejsca dla inwalidów. Brawo za inteligencje panie Emilu. Nie dość, że ci luzie już mają trudno w życiu to jeszcze będziemy się czepiać, że powstają dla nich miejsca. Co za różnica jak oznakowane i gdzie? Znak jest czytelny i to chyba wystarczy. A jeśli ktoś ma problem z czymś takim to nie życzę mu żeby kiedyś musiał szukać sobie takiego miejsca z racji kalectwa . Znieczulica to się nazywa. Wstyd za takich ludzi na świecie.