to nie do konca tak... nie ...
to nie do konca tak... nie zmienilem nazwy bo od tego zaczynalismy, poza tym z czyms konkretnym sie kojarzy... prawda jest taka, ze idziemy w troche inna strone... kazdy spektakl rzadzi sie wlasnymi prawami, wymaga innych srodkow... nigdy jeszcze nie zrobilem spektaklu ze stolem i krzeslami, ale faktycznie slowo jest punktem wyjscia... a poza slowem zaczyna sie teatr.