Do przemyślenia
Chciała dalej rządzić z tylnego rzędu? Dobre rady daje się w cztery oczy a nie publicznie nawet jezeli są słuszne. Wyszło jak Krzaklewski z Buzkiem. O tym pierwszym to mówią już tylko historycy. Tak samo będzie z Panią F. Dużo obiecywała a wychodzi jak zawsze. Na brak zgody na utworzenia filii wydziału komunikacji w Czersku pewnie weźmie swoje "zabawki" i powie, że chce do Starogardu. Ciekawe co pozostawi po swojej kadencji. Na razie to woli po sądach chodzić, bo jak to jest, że taką ważną burmistrz można zwolnić za nierozliczenie się w uzgodnionym terminie służbowej własności. Na negowaniu wszystkiego co było, dalego się nie zajedzie.