Należy kochać OJCZYZNĘ
która jak matka kocha swoje dzieci czyli obywateli, ale nie mam zamiaru kochać takiej ojczyzny która jest jak najgorsza macocha, od której uciekło 3mln. dzieci, a prawie 1mln. jest głodnych niedożywionych, bez książek do szkoły i bosych! Mam rację, czy nie?