Jak burmistrzynio boi się ...
Jak burmistrzynio boi się że rączki pobrudzi, odciski dostanie to kupie rękawiczki i kremik do rączek burmistrzyniowi, mło pięciokilowy , przecinaki pożyczę, kilof też dla burmistrzynia, spoko burmistrzynio nie pękaj dasz radę przy rozbiórce, trochę krzepy się przyda to robótka zamiast siłowni i do tego pożyteczna dla chorych na raka, damy razem radę do zimy rozebrać chociażby było nas tylko dwoje do rozbiórki...