Chodziłem do szkoły na ...
Chodziłem do szkoły na przełomie lat 60/70 wszyscy mieli ksiązki, zeszyty, przybory szkolne i nikt i nic nie zbierał, poza sprzątaczkami, które psioczyły na uczniow ze zostawiaja sniadania pod lawkami a nikt glodny nie chodzil, od tego czasu minelo 40 lat i wychodzi na to, że zbiednielismy i cofneliśmy sie w rozwoju