:)
:) Prawie udał Ci się komplement.:) Zawsze podpisuje się pod tym co myślę i pisze. W przeciwieństwie do Ciebie ( i pewnie też innych ) nie zmieniam "imionka" pod każdym wpisem, nie pisze anonimowo, nie używam też słów powszechnie uważanych za "ministerialne". Jeśli Ty wstydzisz (!) się tego co myślisz na tyle, że nawet nie podpisujesz się swym stałym nickem, to Twój problem. Ale dowodzi to jakiej ( nikłej ) wagi są Twoje przekonania i słowa - nawet dla Ciebie samego. :( Na wszystkim niestety się nie znam a moje "trzy grosze" zazwyczaj wrzucam do spraw związanych z polityką i historią, kulturą. Pozdro