turysta 2
Tak sie sklada ze przejezdzalem tamtedy chwile po zdarzeniu, kiedy policjanci zabezpieczali rower rozbity o drzewo. Nie ma w tym miejscu czego znakowac, poszkodowany jechal na starym rowerze z hamulcem torpedo i zwyczajnie nie wyrobil sie z hamowaniem z gorki.