A po co Finsterowi dyrektor z ...
A po co Finsterowi dyrektor z nieposzlakowaną opinią? Moralny kręgosłup tylko przeszkadza w dobijaniu interesów, budzi skrupuły, poczucie winy. Najlepiej rządzi się ludźmi bez zasad - przynajmniej nie mają wątpliwości i nie zadają niepotrzebnych pytań, kiedy muszą wykonać wątpliwe moralnie polecenie. Układ Finster - Henszke jest bardzo korzystny dla obu stron. Ona ma pracę, jej mąż przy monitoring ma czas na przeglądanie stron internetowych, córka pracuje w ratuszu, a syn w straży miejskiej. Cała rodzina poukładana. A burmistrz ma gwarancję milczenia o tym, jekie biznesy robiło się dzięki gimnazjum i politechnice koszalińskiej przed 2004 roku. To wygodny układ dla burmistrza. Stąd jego parcie na to, by przez kolejną kadencję szkołą rządziła nadal Henszke.