to ze policja nie jest
polityczna w ,,polsce,,to bylo widac wyraznie 11listopada jak w warszawie w swieto niepodleglosci policyjny proputinowski bandyta w kominiarce bil i kopoal denonstranta ktory szedl bialoczerwona flaga,caly swiat w niusach to ogladal to mi sie nie przywidzialo.wy jestescie z tych co to jeszcze niedawno oddawali balwohwalcze holdy na rynku z czerwona szmata w garsci sowieskiej ideologi i przekonywaliscie biciem ludzi ze ten system opanuje swiat a teraz po jego upadku zamiast tworzyc panstwo obywatelskie dla wszystkich,cholubicie mordercow stanu wojennego wszelkiej masci szpiegow prl zdrajcow polski itp,ktorym bardzo dobrze sie powodzi w obecnych czasach na bazie wczesniejszego lajdactwa.ale wspomnicie moje slowa,koniec bedzie bardzo zalosny.