Zasikane bramy występują w ...
Zasikane bramy występują w Chojnicach w obfitości. Osikany jest na całej długości mur oddzielający siedzibę ZGM od Parku 1000-lecia. Pokryte grzybem elewacje? Wystarczy okrążyć dookoła te cudne "wyremontowane" domy w centrum. Odnowione są głównie elewacje frontowe. Na szczególną uwagę zasługują kamienice przy ul. Podgórnej, w tym jedna zarządzana przez miasto, od lat przeznaczona do wyburzenia. Zdewastowanego placu zabaw to fakt, nie zobaczysz, za to zaniedbane i owszem. Plac zabaw za parkiem wodnym stwarza realne zagrożenie dla dzieci: odkryte śruby, rozwarstwione drewno, ubytki w uchwytach i podestach, zniknęła połowa ławek przy piaskownicy, rozbitych butelek nikt tam nie sprząta. Na osiedlach brak śmietników, do których dzieci czy przechodnie mogliby wyrzucać papiery, przez co NIE jest czysto. Opakowania po chrupkach, lodach, butelki po napojech lądują na trawniku, bo kontenery są zamknięte na klucz. Jeśli nie przypniesz roweru, to możesz się z nim pożeganć. Do kogo dzwonił ostatnio urzędnik ręka w górę? Kameralne klasy, to może są w małych wiejskich szkołach, ale nie w Chojnicach. I gdzie te czynne do wieczora świetlice? Czy reporterzy aby na pewno byli w Chojnicach? Czyste ulice? Szczególnie czysta jest piękna płyta rynku. Chyba na końcu artykułu ktoś zapomniał dopisać "artykuł sponsorowany". Niech może ktoś wystosuje oficjalne zapytanie do UM ile kosztowała miasto ta promocja? Bo po przeczytaniu tych bzdur chojniczan pusty śmiech ogarnia.