nosił wilk razy kilka...
Pan burmistrz uważa się za pępek świata. Sądzi, że skoro wydębił od prokuratury dane Kaczmarka i zamierza mu wytoczyć proces z powództwa prywatno-skargowego, to wolno mu również upublicznić dane osobowe Kaczmarka. A co będzie, jak mu nie udowodni autorstwa tych komentarzy? Odp. prosta: pan burmistrz napyta sobie biedy. Tak to jest, gdy działa się pod wpływem negatywnych emocji...