Gdzie my żyjemy?
Słowa burmistrza na konferencji "Pan Kaczmarek jest sadzonką (...) nie wiadomo czy starczy mu wody i minerałów w ziemi żeby wrosnąć w Chojnice". MOJA interpretacja (w zasadzie dosłowne tłumaczenie): "nie ma pewności czy Pan Kaczmarek przetrwa w tym mieście". Nikt nie powinien akceptować takich oświadczeń na temat mieszkańców Chojnic, zwłaszcza burmistrz na konferencji prasowej!