ja tylko odpowiadam, nie ...
ja tylko odpowiadam, nie jestem w stanie wyobrazić sobie aby kiedykolwiek burmistrz miał wyjść przez okno będąc w pracy, to nie ten poziom, coś kolego z samodzielnym myśleniem u ciebie szwankuje, takie odwracanie kota ogonem przypomina powiedzenie co by bylo gdyby krolowa miala jaja?... bylaby królem, prawda, gdybać można sobie na klopie albo dlubiąc w nosie, takie usilne usprawiedliwianie wyjścia przez okno jest żalosne, wyobrazmy sobie, ze to nie budzi zdziwienia, to co stoi na przeszkodzie, aby z instytucji czy urzedow pracownicy wychodziliby przez okno, byloby to normalne zachowanie?