Wyskok
Mam wrażenie, że nie tylko Pani Marzenna bedzie miała kłopoty. Sprawa w sumie błaha - trudno wskazać szkodę, jaka zaszła. Tymczasem wypowiadanie sie o jej winie bez wczśniejszej rozmowy przez przełożonych i orgaan nadzorujący. Nie zdziwi mnie, gdy włączy się w to prokuratura.