Długi na Bank
Pan Burmistrz jest już świadomy, że z budowy nowego Centrum Kultury nic nie będzie w tej kadencji, a więc już nigdy go nie zrealizuje, więc co robi? Pieniądze, które miały zostać przeznaczone na wkład własny miasta w budowę nowego centrum wyda na uszczęśliwianie mieszkańców przed wyborami, by nie przegrać w kompromitującym stylu. W ten sposób wydaje pieniądze, które miały zostać zainwestowane i pośrednio zwiększa zadłużenie. Jeśli bowiem wydaje część z tego co miało stanowić wkład miasta przy 85% dofinansowaniu - a po pierwsze zaprzepaścił szansę na otrzymanie funduszy norweskich przez złożenie słabego wniosku, to na dodatek rozrzutnie wydaje pieniądze, które można było wykorzystać na spłatę zadłużenia - a w perspektywie wykorzystać jako wkład własny dla przyszłej inwestycji w kulturę. Tyle, że najwidoczniej Pan Burmistrz już wie, że nie będzie ani Centrum Kultury, ani kolejnej kadencji i bawi się w dobrego wujka, póki może.