Nie ma w Polsce ubóstwa? ...
Nie ma w Polsce ubóstwa? Dobre, to może mi Pan Tusk powie jak mam żyć za 1300 zł sama z małym dzieckiem? Opłacić mieszkanie, przedszkole, dojazdy do pracy i przedszkole. Dodam, że dziecko ma 3 przewlekłe choroby, ktore wymagają stałych leków i co chwilę choruje na różne infekcje. Dodam Panie Tusk, że takie dziecko cały czas rośnie co wiąże się co sezon w wymianą całej garderoby. O sobie nawet nie wspomnę, nie stać mnie nawet na fryzjera, nie stać mnie żeby zabrać gdzieś dziecko, choćby na wycieczkę do zoo czy do kina, o wakacjach nie wspomnę. Po to uczyłam się przez 24 lata, harowałam jak wół żeby skończyć studia, żeby teraz klepać biedę na tej za*****nej pseudo zielonej wyspie, kipiącej dobrobytem. Matka samotnie wychowująca dziecko jest w tym kraju traktowana jak trędowata przez potencjalnych pracodawców. Jedyne co zostaje to dorabiać w miarę możliwości gdzie się da i liczyć na pomoc rodziny żeby nie zdechnąć z głodu. Na to, że znajdę normalną pracę w godzinach urzędowania przedszkola to już przestałam liczyć a niestety nie mam już tych najbliższych co mogliby pomóc. Moi rodzice oboje zmarli w wieku 40-kilku lat, gdzie ich składki na zus, może mi nasze kochane Państwo je odda w ramach tego, że nie ma dla mnie pracy a moi rodzice emerytury nie dożyli.