W sparingach to oni są ...
W sparingach to oni są dobrzy.Przed sezonem było tak samo. Jak przychodzi walczyć z silniejszym rywalem to klapa! Kosuke Ikegami zawsze jest aktywny - ale co z tego jak on z "cukru" i każde mocniejsze wejście w niego rywala dyskfalifikuje go z gry na kilka następnych meczy ? Wisła raczej "zaleje" albo inaczej mówiąc "zleje" Chojniczankę rzęsistym prysznicem i wszystko wróci do normalności. Nie ma co się łudzić, że z tego "zimnego prysznica" będą jakieś punkty.