nareszcie
jak to miło czytać ,że pan Bona sam na siebie doniósł.Mam nadzieję,że organy nadrzędne wyślą prawdziwą kontrolę i wreszcie zniknie z naszego horyzontu ekipa Dwóch wszechmocnych.To że starostwo nie przysyła swojego Czerepacha mnie nie dziwi przecież pan starosta ma długi wdzięczności i po stronie p. osowickiego ipo stronie szpitala.