chojnicki
Burmistrz jak zwykle odwraca kota ogonem i robi problem z małej pomyłki. Jedno, dwa czy 12 zapytań. Faktem jest że nie było odpowiedzi. I to też typowe dla Finstera, że nie omieszkał zrugać studentów SGH, że do BIP nie zajrzeli ;-) To po co urzędnicy???