Grunt pod prywatyzację?
Lekarzem niech się zajmie prokuratura, ale ta sprawa bardzo dziwnie wygląda. Sytuacja - księgowa w prywatnej firmie źle naliczała podatek VAT na fakturach. Za taką sytuację ostatecznie odpowiada dyrektor lub właściciel. Jaki dyrektor zrobiłby z tego medialną aferę, zmniejszając tym samym wiarygodność swojej firmy w ocenie urzędu skarbowego i w oczach klientów? Ta sytuacja w szpitalu oznacza koszt finansowy dla szpitala, który chyba otrzymuje 50% kwoty z NFZ oraz koszt związany negatywnym wizerunkiem szpitala przez pacjentów i przez NFZ. Sprawę lekarza musi zbadać prokuratura, ale można odnieść wrażenie, że w jego sytuacji chodziło o coś więcej niż tylko wykrycie nieprawidłowości (jak to mówią: "wszyscy wiedzą, że lekarze tak robią", kontrola tylko jednego lekarza, ogromny rozgłos medialny działający na szkodę szpitala, koszty finansowe dla szpitala, utrata wiarygodności u pacjentów i w NFZ, brak informacji ze starostwa o audycie zewn., brak odpowiedzialności dyrekcji itd.).