sprzedawczyki
Pływałem tamtędy żaglówką jak byłem młody i nie było problemów z kładzeniem masztu ani z przepłynięciem wiosłując lub odpychając się pagajem. Po prostu elitka, która wyżebrała budowę mostu nie potrafi sobie radzić na wodzie i teraz próbują wywalczyć, żeby móc używać silników spalinowych przy moscie. Za chwilę nie będą potrafili pływać na żaglu już w ogóle i będą załatwiać sobie pozwolenie na używanie silnika spalinowego na wszystkich akwenach.