doprawdy?
Nie są Tobie znani bardziej wyrafinowani zwyrodnialcy? Wystarczy zrobić sobie wirtualną wycieczkę po IPN, by wyrobić w miarę obiektywne zdanie. Może i dzieciarnia zamalowała co nieco, bez zezwolenia, ale czy od razu można mówić o tym, że nienawidzą innych narodowości. Chyba nie. To prawda nie pałają pewnie sympatią do symboli, ale pewnie to nie ich wina że trauma "wyzwolenia" tak długo zapadła im w pamięci, że w trzecim pokoleniu jeszcze starają się odreagować. Więcej wyrozumiałości dla cierpień tego narodu, a będzie ci się żyło spokojnie i nie na szpilkach. Tyle lat po wojnie, że chyba nas wszystkich stać jest na rozwagę. Pozdrawiam.