ZOZ
Stała się tragedia, ale trzeba się zastanowić, gdzie jest błąd? Kto zawinił w tym przypadku? Ciężko to określić. Najczęściej większość zapomina o ZOZ (Zasada Ograniczonego Zaufania). Kierowcy jeżdżą jak szaleni (sam jestem kierowcą i widzę, jak jeżdżą niektórzy). U pieszych sytuacja jest podobna, gdyż nie zastanowią się i nie pomyślą. Jeśli pieszy zauważa, że samochód zwalnia, może śmiało przechodzić. Kierowcy także powinni wykazać się kulturą osobistą i przepuścić pieszych, często idąc piechotą i stając koło przejścia widzę, że kierowca nie ma zamiaru mnie przepuścić, to nie wchodzę na jezdnię, gdyż mam świadomość, że nie da rady wyhamować, tym bardziej jak są nie za dobre warunki. A po za tym jak już przepuścimy przez jezdnię upewnijmy się, że ktoś w między czasie nam nie wbiegnie, albo pieszy nie zawróci na przejściu, bo i taką sytuację już widziałem. Życzę więcej kultury na drodze i stosowania się do przepisów i zasady ograniczonego zaufania. Pozdrawiam.