ano jest afera
Osoba publiczna (nie funkcjonariusz publiczny), ferująca wyroki i oceniająca wszystkich wg własnego klucza (starm się używać najdelikatniejszych słów ) , wraz z drugą osobą zakłóciły spokój i porządek publiczny , będąc pod wpływem alkoholu (art.51 par.2 kodeksu wykroczeń). I to mają "jak w banku". Ponieważ przy tym kopali samochody, mogli je uszkodzić , czyli popełnić dodatkowy czyn, będący wykroczeniem lub przestępstwem ( w zależności od wartości szkody), sciganym na wniosek osób pokrzywdzonych. Stąd zapewne zwłoka w przekazaniu sprawy do sądu. Jestem przekonany, że wszyscy zainteresowani o tym wiedzą, ale jak to mówią " palą glupa " , bo to przecież opozycjonista, a nie zwykły czlowiek, któremu jak każdemu może po flaszce odbić. Reszta, to kwestia KLASY I HONORU "opozycjonisty".