gra
a mi sie wydaje, ze to moze byc niezla taktyka prezesa waldocha. zgodnie z zasada "niewazne co, byleby mowili". a moze sam puscil wici w miasto, tak zeby media podjely temat i nazwisko przypomnieli chojniczanom. przy okazji zrobi sie z prezesa meczennika - "to na pewno obecna wladza opozycjoniste gnebic chce!". tym samym licza, ze finsterowi dolek maly pod poparciem wykopia, a ludzie na tego jego "rywala" brunke poparcie przerzuca. zbyt czytelne to wszystko opozycjo.