Nie jestesmy na "ty"
Daleka jestem od zyczenia komus smierci,sugeruje tylko,ze...inne metody nie poskutkuja...a to roznica. Spokoju nie bedzie,bo predzej,czy poznie "Panowie" cos wymysla... A jesli chodzi o mnie...wszystkim zycze dlugiego zycia! Tam..."u gory" ktos kiedys to oceni...a my na dole,to sobie tylko "gdybac mozemy". Nie na kazdym rozwodzie pierze sie brudy...istnieja ludzie kulturalni...jeszcze... na szczescie!znam osobiscie.Po burzy mozna zachwycac sie tecza...ale w tym przypadku widze ja w czarnym kolorze.