Majka ma racje
Jacy Wy wszyscy jesteście naiwni! :D Myślicie, że w OBI pracuje się charytatywnie, a ceny wszystkiego są najniższe? Jeżeli ktoś przyjdzie kupić zlew to już nie sprawdzi wysokości cen doniczki, śruby czy ziemi w sklepie lokalnym tylko kupi właśnie w OBI, nawet jeżeli ta sama rzecz w Chojnicach jest tańsza. Tym sposobem zabija się lokalny biznes. Robi się to powolutku, spokojnie, systematycznie, ale skutecznie. Ale kogo to obchodzi? Wójta? Nie! Władza jeszcze wybuduje rondo za nasze, by kasa wypływała szerokim strumieniem z miasta do innego kraju. Najważniejsze, że zakompleksieni chojniczanie (i okoliczny lud wsi) czują metropolię w mieście :D Hulaj dusza piekła nie ma!