Mostostal, a Prace na rzecz Stoczni Gdańskiej...
...Ukraińcy oskarżają Agencję Rozwoju Przemysłu
Ukraińscy właściciele Stoczni Gdańsk oskarżają państwową Agencje Rozwoju Przemysłu - drugiego właściciela, że już realizuje scenariusz zmierzający do bankructwa firmy. Mało tego twierdzą, że agencja dezinformuje i premiera, i ministra skarbu w sprawie stoczni. „Dzisiejsze zarzuty to jedno wielkie kłamstwo” - to z kolei odpowiedź Agencji na te zarzuty.
Konferencje nadawaną online w internecie oglądali nie tylko dziennikarze, ale też politycy i urzędnicy państwowi.
Konferencje nadawaną online w internecie oglądali nie tylko dziennikarze, ale też politycy i urzędnicy państwowi.
"Niestety" - to słowo najczęściej padał z ust Sergieja T. Jeden z najbogatszych wschodnioeuropejskich biznesmanów pojawił się w Warszawie w Centrum prasowym PAP. Tę konferencje nadawaną online w internecie oglądali nie tylko dziennikarze, ale też politycy i urzędnicy państwowi. Najpierw T. przedstawił swoją wersję dotyczącą sytuacji stoczni. Mówił, że zainwestował w Polsce 4mld w Hutę Częstochowa i Stocznię Gdańsk i nie wyciągnął jeszcze ani złotówki. On i jego współpracownicy skupili się głównie na poinformowaniu mediów, że państwowa ARP, do której należy 25% udziałów Stoczni, gra nie fair a minister skarbu nie znajduje czasu na spotkania. Pomoc kredytowa dla konkurencji przy zakupie suchego doku, brak akceptacji biznesplanu ratunkowego, zablokowanie podniesienia kapitału akcyjnego na lipcowym WZA.
ARP zdecydowanie odrzuca te oskarżenia. Kredyt dla Stoczni Christ na dok był udzielny na warunkach czysto komercyjnych - usłyszeliśmy od rzeczniczki agencji Romy Sarzyńskiej. Jak mamy akceptować coś na WZA skoro Ukraińcy nie mieli nawet sprawozdania finansowego z działalności spółki - dodaje pani rzecznik.
Ukraińcy jednak pozostają przy swoim i - jak sami mówią - za pośrednictwem mediów apelują do premiera i ministra skarbu o wznowienie dialogu w sprawie Stoczni Gdańsk i wspólne ratowanie firmy.
Ukraińcy przedstawili biznesplan ratowania firmy. Uważają, że potrzebne jest dofinansowanie w wysokości 180mln zł. Strona polska już przeprowadziła audyt tego dokumentu, niezależny audyt prowadzą też ukraińscy inwestorzy. Stocznia Gdańsk od połowy ubiegłego roku ma problemy z płynnością finansową, jest zadłużona, 2 podwykonawcy złożyli wnioski o upadłość, a załoga dostaje wynagrodzenia w ratach...źródło: http://www.tvp.pl/gdansk/aktualnosci/spoleczne/ukraincy-oskarzaja-agencje-rozwoju-przemyslu/12572108, 2013.10.02. Mirka