Nie, nie będzie. Ale nie ...
Nie, nie będzie. Ale nie będzie uwikłany w sieć układów i układzików, które utworzyły się poprzez wieloletnie zasiedzenie na stołku. Nowy musi zdawać sobie sprawę, że podstawowym problemem Chojnic jest przyciągnięcie inwestorów i wyciągnięcie miasta z długów. Stary, jak widać, nie jest tym zainteresowany.