Pamięta ktoś może
Poczatki tego jegomościa i kto z obecnych władz właził mu w d....i gościł nawet na jego weselu i witał go w chojnicach czy charzykowach jak zbawcę narodu ? Kto inny mógłby wybudować prywatny pomost z garażem na wodzie bez sympatii (słabo powiedziane bo taka sympatia pewnie sporo kosztuje....) lokalnych władz ? Ciekawe,że nikt nie kwestionuje tam braku dostepu a pomosty powinne być ogolnie dostepne przecież. Może lepiej nie pytać?