antek
Obserwuję burmistrza od 15 lat tj. od czasu jego wyboru i dochodzę do wniosku, iż nic tak człowieka nie wykańcza jak władza. Burmistrz przez ten czas postarzał się okropnie, tiki nerwowe bardzo się nasiliły. To przejaw potwornego stresu. Panie burmistrzu watro wyhamować, bo zdrowie ma się jedno.Głosowałem na pana, ale drugi raz tego nie zrobię, ponieważ za bardzo martwię się o pana zdrowie. Czas odpocząć, może warto zacząć wędkować?