Panie Ch...n (Chuligan???) z 16:58 ,
uprzejmie zauważę, że Pańskiemu komentarzowi (w przeciwieństwie do moich „wypocin”) brak jest odrobiny merytoryczności w kwestii problemu zafałszowywania rzeczywistości, który podniosłam w swojej wypowiedzi. Natomiast nadrabiając braki w logicznym myśleniu użył Pan argumentów ad personam (opluwanie zamiast rzeczowości) usiłując zdyskredytować moją osobę, a nie wypowiedź. Pańska bzdurna argumentacja – bo jakżesz mogę marzyć jednocześnie o stanowisku dyrektorskim i burmistrzowskim, skoro wykluczają się one wzajemnie??? (proszę się zatem zdecydować) – nie skłania mnie do kontynuacji wymiany myśli z osobnikiem wykazującym cechy frustrata. Pozdrawiam ozięble. ;o)