Taka Polska! W rankingach ...
Taka Polska! W rankingach rzeczywistych jesteśmy w ogonie świata! Powoli stajemy się skansenem Europy. Dla walki z bezrobociem kupuje się Pendolino przyciagniętego inną lokomotywą, buduje stadiony i autostrady, tylko się pytam jak długo starczy kasy ,którą zjada władza z potężnym zapleczem i biurokracja! Wystarczy mróz i nie ma prądu dla zwykłych kolei ,a o jakości torów to lepiej nie wspominać! Pada rolnictwo, nawet obecnie pogłowie trzody jest na poziomie końca lat 60 i początku 70, hutnictwo wydobycie węgla na poziomie lat 60! Nie mamy swojego polskiego przemysłu itd a kolejny błazen roztacza nierealne wizje. Niestety miał rację Bismarck, który powiedział „DAJCIE POLAKOM RZĄDZIĆ, A SAMI SIĘ WYKOŃCZĄ” Po dwudziestu kilku latach wolności i demokracji, jesteśmy wykończeni. Jakiego obszaru by nie dotknąć, wszędzie mamy do czynienia – przykro to stwierdzić – z zaawansowaną, postępującą ruiną. Kultura, nauka, służba zdrowia, system emerytalny, system opieki społecznej, resztki niesprzedanego jeszcze przemysłu, nie mówiąc o bardziej newralgicznych dziedzinach – jedna wielka rozpacz. Teraz padają nawet stadniny koni, założone przed 150 laty przez zaborców - Rosjan i Prusaków…
…i w tym momencie przypomina się dowcip z czasów Polski Ludowej, mówiący o tym, co zrobić, aby raz na zawsze uwolnić Egipt od pustyni. Odpowiedź: wysłać do Egiptu polskich ekonomistów i polityków, a po paru latach nie będzie tam ani jednego ziarnka piasku…
Od wielu, wielu lat nie mogę zrozumieć, gdzie tkwi praprzyczyna naszej polskiej nieudaczności, głupoty, lenistwa, niechęci do podejmowania jakichkolwiek wysiłków, aby własne życie zmieniać na lepsze. W genach – to, po kim, w kulturze – to, w jakiej, w historii – to, z jakiego okresu? Gdzie tkwi praprzyczyna tego, że stale oglądamy się na innych, którzy mieliby za nas „siać i orać”, budować nam drogi i autostrady, zarządzać tym, co dała nam natura, lub co przez przypadek powstało dawno temu wbrew polskiemu „rozsądkowi” – jakieś fabryki, jakieś stocznie, jakieś „Wedle”, jakieś „Cegielskie”, jakieś „Orbisy”, PZU, Warty, jakieś „Żeranie”, jakieś „PZL” czy floty statków-chłodni do połowów ryb na Oceanach świata…
Czy kiedykolwiek, ktokolwiek w tej naszej Ojczyźnie weźmie się wreszcie za normalną robotę, czy znajdzie się ktoś, kto powie „dość tego dziadostwa”, dość oglądania się na innych z Wujem Samem na czele? Spoglądając w przyszłość czarno to widzę i boleję nad tym. Napychamy innym kieszenie z naszej biedy, a sami dołujemy coraz głębiej, my „Polacy Złote Ptacy”, mocarstwo w podartych gaciach, mocni w gębie…