Obiektywizm jednostronny...
Nie popieram PO! Mam raczej poglądy narodowo-konserwatywne. Co do II RP. Był to kraj, który po okresie ponad 120 lat rozbicia niejako powstał z popiołów. Wykonano wówczas gigantyczną pracę scalenia trzech (oddzielnych strukturalnie) części. Polska, jako młody organizm potrafiła skutecznie przeciwstawić się sowieckiej napaści i ocalić swą niepodległość i całą Europę. Była krajem, którego ówczesne istnienie negowało wiele innych krajów Europy i świata. Potrafiła wybudować Gdynie i COP, była jednym z zaledwie kilku krajów na świecie, który potrafił budować bombowce stanowiące najnowocześniejszą ówczesną myśl techniczną. Nie była może i "krajem idealnym" - ale czy były nimi zabory? Czy w nich Polakom żyły się lepiej? My dzisiaj nie jesteśmy w stanie dokończyć budowy gazoportu w Świnoujściu, nie jesteśmy w stanie (mimo dotacji unijnych) stworzyć sieci autostrad i dróg ekspresowych czy szybkich kolei. Całe to pokłosie naszej NIEMOŻNOŚCI wywodzi się wprost właśnie z PRLu (choć możesz się z tym nie zgodzić). To właśnie ów twór, który zainstalowali tutaj nasi DRUDZY okupanci, którzy po sojuszu wrześniowym w 1939 roku zostali napadnięci w 1941 przez swego wspólnika w dzieleniu Europy. Twór pozbawiony Elit, gdzie cechami pozytywnymi było kombinowanie i cwaniactwo. Sztuczna gospodarka, deficyty i kartki, koneksje, znajomości i układy. Tak jak dzisiaj - nic się nie zmieniło. Towarzysze z PZPR ( Oleksy, Miller, Kwaśniewski... ) funkcjonują nadal i mówią LUDOWI co i jak on ma robić i co myśleć. Długi Gierka spłaciliśmy nie dawno - ale chyba jakieś 2 lata temu. I racją jest, że nasi "sojusznicy" wystawili nas w 39 i bez skrupułów sprzedali w 45. Tylko my nadal nie wyciągneliśmy z tego żadnych wniosków. Nadal jesteśmy wspaniałym NARODEM ale durnym społeczeństwem ( co niekiedy widać po wpisach w necie i ich "mądrości i wagi wypowiedzi".