Znowu folklor hehe. To miasto ...
Znowu folklor hehe. To miasto to nie miasto, a wioska. Mozna posluchac zespołów ludowych, nakupić jajków, pojechać se nad jezioro do Chojniczków z krówkami i popatrzeć na pole, pole łyse pole. Chojnice to sanatorium dla emerytów i rencistów. Latem zamienia sie w olbrzymie hospicujm w ktorym wszyscy klaskają miedzy innymi do muzyki ELO. Ale żeby nie bylo tak skrajnie, to Kwiat Chojnickiej Młodzieży Wiejskiej (skrót KCMW) dostał w nagrode dwa jakze wypasione Cluby "Friosk" i "ColoSolo" w których mozna znalesc wszystkich ! JAk kogos szukasz, a akurat jest weekend na pewno tam "Go" znajdziesz! Swoją droga... całkiem niezłe hasło reklamowe;) Nie powinno byc nam natomiast do smiechu, bo ile mozna patrzeć na te same twarze w tych samych miejscach? Do porzygu. Jest lato wiec powinno byc wiecej różnorodnych imprez na świezym powietrzu, ale jak patrze na rozkład wydarzeń w mieście i gminie Chojnice to śmiać mi sie chce... Folklor, Szanty, Country, Kabaret, Jakies Covery poza tym familijne festyny. Przykro mi to stwierdzić, ale to jest muzyczna i organizacyjna BIEDA. Gracjan Rostocki powinienbył zaśpiewać "Chojnice, Chojnice nie wiem czy wiecie... to najlepsze hospicjum na świecie"