Pytanie o jaką ...
Pytanie o jaką "kulturę" walczy pan Sawicki. Bo z wydarzeń kulturalnych jakie próbują nam tutaj wciskać w Chojnicach to albo jakieś metalowo - rockowo niszowe koncerty, które interesują garstkę chojniczan, albo już dużo ciekawsze sztuki Chojnickiego Studia Rapsodycznego. Dla siebie jednak nie znalazłem jeszcze nic, bo na koncerty zapraszane są zespoły prezentujące repertuar który omijam szerokim łukiem. Miasta Chojnice poprzez koncerty jakiś grup typu Żywiołak nie promujemy w kraju, tak jak miasto promuje Chojniczanka, o której pisze się w prasie, TV i radiu. Także od pieniędzy dla Chojniczanki bym się odczepił. A co mamy z baszty na Sukienników? NIC!