co gdzie
Brak pojemników to problem, ale... czy urzędasy podały nam szarakom informację co dokładnie gdzie wrzucać? Miały być ulotki i co? Pudełko po jogurcie nie jest poddawane recyklingowi, więc np. gdzie wrzucić do ogólnych, czy sortowanych? Co z innymi rzeczami takimi jak szkło - butelki, słoiki do segregowanych, a resztę mam 50 km jechać do Nowego Dworu, żeby 2 żarówki i wybitą szybę zawieść? Jakoś tak to nie końca...