skoro nie majo iść na Maskwu
to te argumenty o Polsce z pod Kłuszyna pasuje jak świni siodło. Albo historii nie znasz albo jej nie rozumiesz. Tamta wyprawa w dzicz była poparta prywatnymi interesami kilku możnych oraz prywatnymi interesami dynastycznymi pewnego Szweda, który został wybrany na Króla Polski. W tamtych czasach polski szlachcic na Sejmie pytał "po co Polszcze morze kiedy szlachcic ziemie orze"... więc nie porywaj się na temat bo jest on dla Ciebie za trudny