Właśnie mam swoje zdanie. ...
Właśnie mam swoje zdanie. Nigdy nie widziałam księdza pijanego. Za to często widziałam K. chimerycznego. Wiesz kto to jest pijak??? Chyba nie. Skoro odgórnie uważali, że ksiądz M. ma problemy to mogli mu pomóc, a nie jeszcze poić alkoholem zwłaszcza jak siedział za kierownicą. Znam takich co wmuszają, a wypij sobie jeden nie zaszkodzi tak się często dzieje na spotkaniach, a potem dzwonią.