Skoro jest proboszczem to po ...
Skoro jest proboszczem to po co się pcha do innego Kościoła. No tak wieś już za biedna to gotowy Kościół się zamarzył. Jego wad nikt nie ukazuje na światło dzienne tylko wiele osób go przeklina, a reszta to tuszuje. Madziąg był za dobry. Wbrew temu co robił był dobrym człowiekiem nie odmówił pomocy jak inni księża, to zapewne wielu się nie podobało. Wiedzieli, że potrzebuje pomocy ale komuś najwidoczniej zależało by zaglądał do kieliszka, By go zniszczyć. O nim zawsze było głośno. Dziwne, że nie jest głośno o wyczynach innych księży. Jeden to aż wpadł w kwiatki podczas mszy.