Co na to ratuszowy ...
Co na to ratuszowy konserwator zabytków i architekt miejski. Te banery im koncepcji architektonicznej starówki nie zakłócają? I tu się sprawdza powiedzenie, że pod latarnią najciemniej. Osoby, które powinny być bardziej wrażliwe na bodźce wizualne (w końcu pokończyli odpowiednie uczelnie) siedzą cichutko za swoimi biurkami, żeby tylko burmistrzowi nie podpaść. Żenująca postawa urzędników.