Rok czasu
To tylko okres od wydania zgody ministerstwa do faktycznego odrolnienia. A ile czasu mija od złożenia wniosku, gdy ministerstwo odmawia, wnioskodawca się odwołuje itd. Inwestor nie będzie czekał latami, chce budować szybko, a wtedy dziwimy się, że kapitał idzie do Chin, do Rosji. Poza tym, miasta w dużym bezrobociem, a do takich Chojnice należą, powinny zadbać o tereny inwestycyjne, a potem ściągać inwestorów. To jedyny sposób na walkę z bezrobociem. Ponieważ liczyć na to, że w Chojnicach powstanie jeszcze 5000 jednoosobowych działalności, najlepiej handlowo-usługowych, to fikcja. Albo miasto i gmina wezmą się do roboty i zapewnią tereny pod inwestycje, a potem będą aktywnie zapraszały inwestorów, albo region Chojnic będzie się wyludniał, jak tereny dawnego NRD. Przykładem jest miasto Goerlitz, gdzie liczba ludności w ciągu 15 lat spadła ze 100 tys. do 55 tys. Trzeba się zastanowić, czy Chojnice mają się rozwijać, czy zwijać.