Proszę mnie nie
rozśmieszać tym, że IPN zajmuje się sprawą bandyckiego mordu dokonanego przez "bohaterskich żołnierzy" "łupaszki" na wójcie Leśna, bo zapewne stwierdzą, że był zakamuflowanym agentem NKWD albo, że tak nieszczęśliwie obchodził się z bronią znalezioną na polu, że postrzelił się w głowę, w wyniku czego nastąpił zgon! Czy zajmują się też zastrzelonym przez tych sk.....w meliorantem Panem Łangowskim zastrzelonym w Kaszubie? Zacznijcie chodzić śladami katowanych i zamordowanych przez tych którym po wojnie nie chciało się uczyć i pracować, woleli napady!