Co w tym dziwnego, że ...
Co w tym dziwnego, że przedstawiciel firmy Strabag był pierwszy raz w Chojnicach? Strabag to nie jest jakaś malutka miejscowa firemka. Wysłali kogokolwiek na odbiór, żeby uzyskać informacje z pierwszej ręki. Kierownik budowy, który tu rezydował rok temu może być w tej chwili na drugim końcu Polski i nie ma w tym niczego dziwnego Panie Osiński. Jak chciał się pan dowiedzieć ile gwarancji udzieliła firma, trzeba było zapytać urzędników. Oni to wszystko mają w swoich papierach.