Służba Bogu (?) :)
Przyjacielu drogi! Szczerze Ci powiem, że na owo spotkanie chętnie bym poszedł - zawsze to miła odmiana posłuchać człowieka, który ma COŚ do powiedzenia - w odróżnieniu od czytania prymity..... (i tu zostawię pewne niedomówienie). Jednak niestety los i - w znacznym stopniu - uwarunkowania "dobrobytu i perspektyw godnego życia" w kraju nad Wisłą zmusiły mnie do wyjazdu. Przez 12 lat pracowałem ciężko, uczciwie itd. a i tak lodówkę musiałem kupować na raty. Jednak czy możesz mi odpowiedzieć - czy coś Ci mówi rok - 1772?