Skopiowane z równoległego forum
~Alicja K.
Jest mi wstyd, że nie miałam tyle odwagi, by stanąć na rynku razem z Marzenną. Tym bardziej, że w tej całej idiotycznej sytuacji znalazła się z mojego powodu. W końcu postanowiłam przestać chować głowę w piasek i przemówić.
Marzenna nigdy nie była moją przyjaciółką. Była dla mnie jak wszyscy inni pracownicy tylko koleżanką z pracy. O mojej sytuacji została powiadomiona przez p. R. Wajlonisa i samego Burmistrza w miesiąc po tym, jak odeszłam na zwolnienie lekarskie. Jako jedyna osoba z całej szkoły zainteresowała się tym, co się ze mną dzieje, zaczęła się dopytywać i teraz ma z tego powodu razem ze mną sprawę karną, a co najgorsze, grozi jej utrata prawa wykonywania zawodu. Teraz po dwóch latach od tego zdarzenia myślę, że w ten sposób, ci którzy pałają nienawiścią do Marzenny, uknuli całą tę intrygę, aby wplątać ją w ten sprawę i pozbyć się jej ze szkoły.
Natomiast osoby, które przez wszystkich pracowników postrzegane były jako moje bliskie koleżanki, z którymi, jak wszyscy zgodnie twierdzą nigdy nie miałam żadnych konfliktów, wytoczyły mi sprawę karną. Osoba, z którą pracowałam w jednym gabinecie ponad 5 lat, której ufałam, przyszła do mnie dwukrotnie do domu (absolutnie nie w trosce o moje zdrowie, lecz z całkiem innego powodu), po czym sporządziła notatkę - donos do sądu.
Dla innych pracowników szkoły najwyraźniej jest to normalne, iż przy pierwszym konflikcie (przecież nikt nie zauważył wcześniej konfliktów) przełożona podaje swoją zastępczynię do sądu karnego i dąży do tego aby ta na rok trafiła do więzienia.
Dziękuję tym osobom, które, co prawda w wielkiej tajemnicy przed panią dyrektor, ciągle jeszcze utrzymują ze mną kontakt, ale NAJBARDZIEJ DZIĘKUJĘ MARZENNIE, CHYLĘ CZOŁA ZA JEJ ODWAGĘ I NIEZŁOMNOŚĆ. Gardzę tymi, którzy nic o niej nie wiedząc, opluwają ją na tych forach i sugerują niecne zamiary. W tej sprawie MARZENNA BEZINTERESOWNIE PODJĘŁA DESPERACKĄ PRÓBĘ RATOWANIA MOJEJ GODNOŚCI, A OSOBY WROGO WOBEC JEJ NASTAWIONE POSTANOWIŁY MNIE WYKORZYSTAĆ PRZECIWKO NIEJ. PRZEPRASZAM MARZENNO, ŻE MUSISZ TO PRZEZE MNIE ZNOSIĆ.
09 Marca 2013, godzina 10:41