moim zdaniem nie powinno się tam tworzyć mordowni
co innego kawiarnia - inny poziom kultury i odbiorców, ale skoro chcecie mieć sfermentowane żygowiny, świeży zapach moczu oraz kaszankę z kopcącego grilla to super, klient się znajdzie. Monitoring tego nie zmieni, odruchów nie powstrzyma, plugawego języka nie zarejestruje. "Inwestycja" kulturalnego spacerowicza odstraszy.